To było nieuniknione. Zrobiło się zimno, deszczowo i w końcu grypowo. O covidzie nie wspomnę – bo to już nasze stałe ostatnio utrapienie. Jesteśmy w tym okresie często osłabieni, zmęczeni i wystawieni na choroby - stąd warto zadbać o naszą odporność. Tu jestem daleki do zachęcania Was do brania suplementów – tych jakże mocno reklamowanych w mediach. Polecam bardziej naturalne sposoby na podniesienie naszej odporności i wzmocnienie organizmu.

Odporność z natury
Czosnek, cebula, syrop z kwiatów czarnego bzu, ale przede wszystkim kiszonki – w tym oczywiście polskie superfoods – prawdziwa bomba witaminowa, czyli zakwas buraczany. Genialny, bo niezwykle zdrowy i przede wszystkim prosty do zrobienia. To jeden z najlepszych naturalnych probiotyków i jednocześnie napojów wzmacniających nasz drugi mózg. Poza tym jak tu zrobić prawdziwy, aromatyczny barszcz bez dobrego zakwasu buraczanego.
Zakwas z buraków
Warto wspomnieć, że zakwas z buraków to coś innego niż sok z buraków. Zakwas powstaje w wyniku fermentacji cukrów zawartych w burakach, zaś sok z buraków to nic innego jak sok wyciśnięty wprost z bulw buraków (ten sklepowy jest praktycznie zawsze do tego pasteryzowany)
Oto lista kilku wybranych dobrodziejstw, jakie przynosi nam regularne picie zakwasu buraczanego:
- wspomaga budowę odporności i poprawia wydolność fizyczną organizmu (zalecane dla osób aktywnych sportowo)
- zapobiega zawałowi serca i udarowi mózgu
- wzmacnia układ krwionośny
- wspiera pracę wątroby i nerek
- poprawia koncentrację – usprawnia pracę mózgu
- reguluje metabolizm i trawienie
- jest naturalnym probiotykiem – bardzo dobrze wspiera leczenie przy antybiotykoterapii

Jak zrobić dobry zakwas - kilka porad praktycznych
- Do zrobienia będzie nam potrzebny ok. 4 – litrowy słój z zakrętką. Koniecznie pamiętajcie o higienie. Słój należy starannie umyć i wyparzyć – wszystko po to, żeby nam nic nie pleśniało
- Zdecydowanie poszukajcie buraków z uprawy, gospodarstwa ekologicznego lub od rolników, których znacie i wiecie, jak uprawiają swoje warzywa. To zdecydowanie lepszy sposób niż użycie buraków z nieznanego źródła i gwarancja, że podczas fermentacji nie będzie żadnych niespodzianek.
- Jeśli chodzi o gatunek – to ja wybieram te podłużne. Są słodsze niż inne i świetnie się kiszą
- Nie musicie używać soli – buraki i tak się ukiszą
- Dobry zakwas po ukiszeniu jest ciemnoczerwony, wręcz granatowy – pięknie pachnący, jest lekko przejrzysty, ale może również być gęsty wręcz oleisty
- Wasze zakwasy mogą się różnić między sobą – wpływ ma na to kilka czynników m.in. rodzaj użytych buraków, woda, miejsce (różna flora bakteryjna), ilość i rodzaj przypraw
Przepis na zakwas z buraków
Składniki:
- Ok. 3 – 3,5 kg buraków
- Główka czosnku
- Kilka liści laurowych
- 8-10 ziaren ziela angielskiego
- 8-10 ziaren czarnego pieprzu
- Można dodać kawałek korzenia chrzanu lub imbiru
- Woda mineralna lub przegotowana (i odstana) – ok. 3-3,5 litra, można dodać łyżkę soli
Przygotowanie
- Buraki starannie szorujemy i myjemy, kroimy dowolnie – buraków nie obieramy,
- Ja kroję w grube plastry (ps. potem wykorzystuję te buraki po ukiszeniu– ścieram na grubej tarce, dodaję starte jabłka, trochę octu jabłkowego, sól, olej rzepakowy i mam w efekcie bardzo odświeżającą surówkę)
- Główkę czosnku przekrawany wzdłuż na pół
- Do słoika wrzucamy na dno wszystkie przyprawy, a następnie buraki – wszystko zalewamy wodą (opcjonalnie wodą z solą)
- Zostawiamy trochę przestrzeni pomiędzy płynem a zakrętką
- Lekko zakręcamy słój
- Codziennie możemy zajrzeć do słoika i czystą łyżką zamieszać
- Proces kiszenia trwa około 7-10 dni w zależności od temperatury i miejsca kiszenia
- Warto kisić na początku w ciepłym miejscu – co zdecydowanie pomoże start fermentacji
- Po ukiszeniu należy zlać zakwas do czystych butelek i przechowywać w lodówce
- Zakwas w zasadzie nie ma okresu przydatności do spożycia – zapewne wypijecie go na bieżąco, ale ja np. mam w lodówce zakwasy półroczne – są fantastycznie dojrzałe, „mocne i wielkie”
Wskazówka – pijcie ok pół do szklanki codziennie, zdecydowanie regularnie.
Moja rada praktyczna – jeśli ktoś zaczyna pić zakwas po pierwszy i ma problem z jego wyrazistą, mocną kiszoną naturą proponuję zacząć od wersji pół szklanki zakwasu i pół szklanki dobrego, naturalnego soku jabłkowego, a potem regularnie zmniejszać ilość soku jabłkowego.
Na zdrowie!