Od kiedy interesujesz się smakiem kawy? Jak to się zaczęło?
Moja przygoda z kawą zaczęła się…. w 2010 roku, od pojawienia się pierwszej kawiarni Starbucks w Poznaniu. Bardzo ciekawym akcentem były spotkania organizowane w kawiarniach, na których barista opowiadał o wybranej kawie z oferty kawiarni, o jej pochodzeniu, powstaniu, smaku, a my laicy mogliśmy zweryfikować podczas degustacji czy czujemy te smaki. Spodobała mi się ta forma, i jak tylko miałam okazję to uczestniczyłam w tych wydarzeniach. Przełomowym momentem, kiedy kawa zyskała szczególne miejsce w naszym domu, był zakup ręcznego młynka. Narodziny synka i częste spacery z wózkiem, podczas których kawa była nieodzownym elementem wyprawy, sprawiły, że domowa kuchnia stałą się naszą kawiarnią, a my coraz głębiej zatapialiśmy się w historię tego napoju i testowaliśmy najróżniejsze odmiany. Pisze „my”, bo w kwestii kawy, razem z mężem, nakręcamy się wzajemnie. To taki nasz wspólny, cudowny bzik, codzienny rytuał 😊
Kawa z mlekiem czy czarna? A może wszystko zależy od okazji?
Obecnie, tylko czarna, bez cukru. Wtedy naprawdę czuć jej smak, owoce, kwiaty, wszystko co oferuje sobą. Kiedyś piłam latte, później czarną z mlekiem. Z czasem stosunek proporcji mleka do kawy się zmniejszał, aż byłam gotowa pić kawowy napar w pełnej okazałości, delektując się w pełni jej zapachem i smakiem. Teraz nic nie rozprasza już tych doznań…. zawsze piję czarną. Z jakiej okazji? Bez okazji 😊 Kawa jest najpiękniejszym rytuałem…. Wybieram ziarno, odmierzam właściwą wagę, miele ręcznie, zalewam…. W domu unosi się cudowny zapach świeżo zmielonej kawy… To taki czas dla mnie lub dla nas, jeśli piję ją wspólnie z mężem. Nie śpieszę się, delektuje się zapachem, każdym łykiem, jestem tu i teraz, wsłuchuje się w otaczające dźwięki. To taki mój moment…. chwilo trwaj😊
Niezwykła przyjemność. Kawa i ja… często jeszcze książka, cichutka muzyka w tle, czyli już kwartet doskonały.
Czy dzień rzeczywiście zaczynasz od kubka kawy, a może to deser?
Kawa jest u mnie pięknym początkiem dnia, już po śniadaniu, przed pracą, daje mi tą chwilę na miłe, pozytywne rozpoczęcie dnia. A popołudniu jest wspólnym cudownym rytuałem z mężem, czymś co bezapelacyjnie nas łączy. Nasz wspólny kawowy bzik. Kawa jeździ z nami wszędzie, w góry, nad morze, pod namiot. Dobre ziarno i akcesoria kawowe są nieodłącznym elementem każdej naszej wyprawy.
Kawa z widokiem na Tatry , sierpień 2021 r.
Masz niesamowitą wiedzę na temat kawy. Skąd czerpiesz informacje?
Zaczęło się niewinnie od spotkań w Starbucks. Wylicytowałam nawet kiedyś w aukcji charytatywnej warsztaty z Latte Art – i musze przyznać, że te piękne serduszka, liście, tak pięknie wyglądające na kawie, są nie lada wyzwaniem. Mamy w domu kilka książek o kawie. Razem z mężem mamy kawowego bzika, więc nie jest trudno zgłębiać wiedzę, bo wzajemnie się nakręcamy i z okazji urodzin kupujemy różne nowe kawowe sprzęty. W obecnych czasach nawet na YouTubie można znaleźć bardzo dużo ciekawych webinarów dotyczących kawy, jej historii, obróbki, palenia czy jej parzenia. Korzystamy z tych darów naszych czasów i technologii.
Czy rozpoznajesz rodzaj kawy po jej smaku?
Uczę się i degustuje ją od lat. Staram się odnaleźć i wyczuć smaki. Myślę, że z roku na rok, jestem w tym lepsza, ale do kawowego kipera jeszcze mi daleko. Najczęściej wybieram kawy z Etiopii, jasno palone, cytrusowe, w obróbce naturalnej. Są delikatne i łagodne w smaku.
Jaki rodzaj kawy lubisz najbardziej i dlaczego?
Każda kawa jakości speciality jest wspaniałym doznaniem smakowym. Taki tytuł dostają kawy, które w specjalistycznej ocenie osiągają powyżej 80 na 100 punktów. Ocenie poddawane jest ziarno zarówno zielone, jak i wypalone, jego jakość, to czy trafi się jakieś ziarenko zepsute, czy ziarna są idealne, ale też smak i aromat zaparzonej kawy. Buszuje zawsze między półkami kawy speciality, testując najróżniejsze smaki. Pamiętajmy, że kawa jest owocem, a im lepszy będziemy mieć owoc, tym lepszy będzie smak kawy po zaparzeniu. Możemy mieć nie wiem jakie ekspresy i młynki, ale to ziarno jest kluczowe. Jak ziarno będzie dobre, to i kawa będzie wspaniała. Najlepsze ziarna są z plantacji położonych wysoko w górach, ręcznie zbierane, co gwarantuje, że zrywany owoc jest odpowiednio dojrzały, a potem z takich ziaren kawa jest nietuzinkową kompozycją wspaniałych doznań smakowych.
Masz swój ulubiony kubek, filiżankę?
Oczywiście 😊 filiżanka Loveramics Egg w kolorze Berry, mam ją w domu w różnych pojemnościach. Loveramics króluje u nas. Mamy zarówno kubki, jak i filiżanki, każdy w innym kolorze. Taki kolorowy, piękny, nasz kawowy świat.
Skoro masz swój ulubiony rodzaj kawy i kubek to zapewne także rytuał parzenia kawy? Na czym on polega?
Uwielbiam tak zwane alternatywne metody. Najczęściej piję kawę z dripa z papierowym filtrem (drip przypomina lejek, do którego środka wkłada się filtr, przez który przelewa się kawę, dzięki temu nie ma ona fusów). Świeżo zmielone ziarno zalewam 50ml wody i czekam 30 sekund aż woda się przeleje, i znów 50ml wody i czekam 30 sekund, i tak aż uzyskam 250 ml najcudowniejszego kawowego naparu. W tej technice woda wyciąga z ziaren wszystko to co powinna, a ja delektuję się jej wspaniałym zapachem i nietuzinkowym smakiem.
Dziękuję za rozmowę!