Listopad – czas złotej, polskiej jesieni. Listopad nieodmiennie kojarzy nam się również od kilku lat z dniem Świętego Marcina. Obchodzonym jest on 11 listopada i zbiega się z naszym świętem narodowym. Listopad to czas radości z powodu końca winobrania, jak również czas, kiedy tradycyjnie jemy gęsinę. Co cieszy od kilku lat ta tradycja staje się coraz bardziej popularna. W ostatnich latach niewątpliwie jesteśmy świadkami powrotu gęsiny na rodzinne nasze stoły i to w towarzystwie młodego polskiego wina.
„Na świętego Marcina najlepsza gęsina”
Skąd się wzięła ta tradycja? Otóż święty Marcin to postać historyczna – biskup z Tours, przedstawiany w ikonografii jako legionista na białym koniu, który daruje biedakowi część swojego płaszcza. Żył w IV wieku n.e. – urodził się w rzymskiej prowincji Panoni, której lokalizację uczeni określają jako tereny obecnych Węgier, północnej Serbii, Chorwacji i Słowenii, wschodniej Austrii. Jego droga do świętości był długa i skomplikowana – został w młodości legionistą, służył w Galii – dzisiejszej Francji.
To stąd pochodzi słynna scena dzielenia w czas zimowy własną szatą przez św. Marcina z biedakiem. Po przyjęciu chrztu zrezygnował z wojska i podjął decyzję o życiu jako mnich pustelnik. Gdy w roku 371 wierni postanowili wybrać go na swojego biskupa – a był już wtedy wielce szanowany, znany ze swojej filozofii życia i cudów – ale nie zbyt skory do objęcia tego stanowiska.
Według podań skrył się przed wiernymi, ale jego kryjówkę zdradziły głośno hałasując gęsi. Od tamtej pory tradycyjnie 11 listopada w dniu śmierci św. Marcina w wielu miejscach podajemy właśnie pieczone gęsi – na pamiątkę tamtych historycznych wydarzeń.
Kult św. Marcina rozprzestrzenił się już wkrótce na cała Europe – poczynając od Niemiec i na dalsze kraje. Tradycyjnie 11 listopada był od wieków – również czasem kiedy po raz pierwszy próbowano nowego wina - z tegorocznego winobrania czyli wina świętomarcińskiego. Mówiło się onegdaj: „Post Martinum bonum vinum" - Po Marcinie dobre wino”
To wtedy również chłopi „płacili podatki w naturze: czyli daninę w tym właśnie w gęsinie. A w tym czasie jest ona tłusta i najsmaczniejsza – wyhodowana od wiosny do listopada. No i można się było jej najeść przed zbliżającym się czasem adwentem. Dzień św. Marcina ma również swoją bogatą tradycję w Polsce z hasłem „Na świętego Marcina dobra gęsina”
Oto propozycje 4 potraw z okazji 11 listopada przygotowane przez znanych krakowskich szefów kuchni, którzy lubią i szanują polską tradycję kulinarną.
Zdradzili nam trochę pomysłów jak dobrze przyrządzić gęsinę i czym możecie zaskoczyć swoich najbliższych. To są przepisy do samodzielnego wykonania.
Przepis 1: Pasztet z gęsi z suszonymi grzybami
przepis Janusza Fica z Dworu Sieraków
Janusz Fic – szef kuchni w znanym podkrakowskim Dworze Sieraków, słynie ze świetnej kuchni dworskiej. Od lat gotujący w duchu slow food. Fan kuchni polskiej od lat serwujący świetną kuchnię, w której wykorzystuje produkty z najbliższej okolicy. Restauracja Dwór Sieraków jest wyróżniana w polskich wydaniach prestiżowego przewodnika kulinarnego Gault&Millau Polska.
Składniki:
- 1 kg mięsa z gęsi bez skóry
- 300g gęsiego tłuszczu
- 100g cebuli
- 30g czosnku
- 30g suszonych grzybów namoczonych w 70 ml zimnej wody
- 2 jajka
- pół łyżki drobnej soli
- Łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
- 2 łyżki tartej bulki
- 1 łyżka masła
Przygotowanie
- W garnku smażyć gęsi tłuszcz.
- Po około 10 minutach zmniejszyć moc, dodać suszone grzyby bez wody. Pokrojoną cebulę sól i pieprz. Smażyć około 5 min. Dodać czosnek smażyć 2 minuty a następnie dodać pokrojone mięso z gęsi. Całość dusić pod przykryciem na niedużym ogniu około 1 godziny.
- Po godzinie odstawić mięso do przestygnięcia.
- Mielimy w maszynce do mięsa na najdrobniejszym sitku minimum 2 razy. A idealnie 3. Do zmielonej masy dodajemy przecedzony płyn powstały podczas duszenia mięsa.
- Oddzielamy białko od żółtka. Białka ubijamy na sztywną pianę.
- Do pasztetu dodajemy żółtka, całość mieszamy.
- Dodajemy ubite białka delikatnie mieszamy.
- Formę, w której będziemy piec pasztet smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. Przekładamy pasztet do naczynia.
- Pieczemy w nagrzanym do 150 stopni Celsjusza pasztet przez 70 minut.
Przepis 2: Bulion z gęsi z leśnymi grzybami
przepis Łukasza Cichego z Restauracji Biała Róża
Łukasz Cichy – szef kuchni łączący ogromną pasję, wiedzę i doświadczenie. Odkrywca starych receptur łączący polską tradycję kulinarną z nowoczesnym podejściem. Szacunek do produktów lokalnych wyniósł wprost z domu – z gospodarstwa rolnego spod Krakowa. Zdobywca licznych nagród w konkursach. W tym roku startuje w polskim finale międzynarodowego konkursu Bocuse d’Or. Restauracja Biała Róża jest wyróżniana w polskich wydaniach prestiżowego przewodnika kulinarnego Gault&Millau Polska.

Składniki:
- 1 korpus + kości z pieczonej gęsi
- 4 łyżki sosu sojowego (jasnego)
- 1/3 pora
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 3 cm kawałek imbiru
- 4 kawałki borowików suszonych
- przyprawy
- 1 gwiazdka anyżu
- kawałek kory cynamonu
- 3 goździki, listek laurowy
- 3 ziela angielskie
- kilka ziarenek pieprzu
- szczypta płatków chili
- podgrzybek 300g świeży/mrożony
Dodatki: kluski lane lub makaron jajeczny (jak do tradycyjnego rosołu)
Przygotowanie:
- Pozostały korpus z kawałeczkami mięsa, chrząstek itp. po pieczonej gęsi oraz czyste kości (nie pobrudzone innymi częściami obiadu) włożyć do dużego garnka.
- Zalać wodą (około 2,5 litra). Zagotować, zszumować. Zmniejszyć ogień, dodać anyż, cynamon i goździki i gotować przez około 1 godzinę.
- Następnie dodać listek laurowy, ziela angielskie, pieprz, chili, wlać sos sojowy i doprawić solą (zwykle daję około 1 łyżeczki). Dodać przekrojonego pora, nieobraną opaloną na palniku cebulę, opalony nieobrany imbir oraz czosnek. Włożyć borowiki i gotować na małym ogniu pod minimalnie uchyloną pokrywą przez kolejną 1 godzinę.
- Gotowy rosół przecedzić do czystego garnka, włożyć ugotowane grzyby z rosołu (resztę kości i warzywa wyrzucić) sprawdzić doprawienie. Podawać z lanymi kluseczkami lub makaronem jajecznym.
- Jeśli użyte kawałki gęsi miały dużo tłuszczu, zbierze się on na powierzchni rosołu, można go zebrać łyżką i schować do lodówki, wykorzystywać do smażenia.
- Przecedzić bulion i dodać podsmażone grzyby i gotować przez około 10min.
- Podawać razem z świeżym lubczykiem
Przepis 3: Gęsie pipki
przepis Grzegorza Fica z restauracji Albertina Restaurant & Wine
Grzegorz Fic – znany i utytułowany szef kuchni. Liczbę zdobytych przez niego tytułów i doświadczenia możnaby długo wymieniać, a jego kuchnia to najwyższej klasy fine dining i hołd dla polskiej tradycji kulinarnej. Łączy sezonowe produkty włączając w to owoce morza i dziczyznę. Restauracja Albertina Restaurant & Wine jest wyróżniana w przewodnikach Michelin Main Citnies of Europe oraz Gault&Millau Polska.
Składniki
- 0,5 kg żołądków gęsich
- 0,5 kg szyjek gęsich
- 0,5 kg tłuszczu z gęsi
- 3 szt cebuli
- 3 szt marchewki
- 1 szt por
- 3 szt pietruszki
- 1 seler
- 2 ząbki czosnku
- 3 liście laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 20 g świeżego estragonu
- 50 g masła
- 100g kaszy sorgo
Składniki:
- Opłukać szyjki gęsie, wrzucić do garnka z jedną obraną marchewką, połówką cebuli, ¼ selera, zieloną częścią pora, czosnkiem, zielem angielskim i liściem laurowym. Zalać 3 litrami wody i gotować przez dwie godziny na wolnym ogniu. W międzyczasie udusić żołądki w tłuszczu gęsim na bardzo małym ogniu do momentu aż będą miękkie (ok. 1 godziny).
- Pozostałe warzywa pokroić w cienkie paski i udusić na maśle z dodatkiem estragonu (10g). Gdy wszystkie elementy są już gotowe bulion przecedzić przez sito. Żołądki pokroić na ćwiartki i wrzucić do gotowego bulionu razem z warzywami. Gotować przez kolejne 10 min.
- Na patelnię z odrobiną oleju wsypać kaszę sorgo, uprażyć pod przykryciem, tak aby powstał popcorn (ok 3-4 min).
- Na talerz wlać zupę, posypać sorgo i posiekanym estragonem
Przepis 4: Duszone udko z gęsi z pieczoną dynią i sosem z czerwonego wina
przepis Szefa Grzegorza Fica

Składniki
- 4 udka z gęsi
- 1kg dyni
- butelka czerwonego wytrawnego wina
- 20g świeżego tymianku
- 20g świeżego rozmarynu
- kora cynamonu
- 5 ziarenek jałowca
- 1 gwiazdka anyżu
- 4 goździki
- 4 ząbki czosnku
- 2 cebule
- 30g masła
- 100 ml oliwy z oliwek
- litr bulionu drobiowego
Przygotowanie
- Udka z gęsi wypłukać, oczyścić z nadmiaru tłuszczu, doprawić solą i pieprzem. Obsmażyć na patelni z każdej strony i przełożyć do naczynia żaroodpornego. Dodać dwa ząbki czosnku, obrane cebule, cynamon, jałowiec, anyż, goździki. Zalać połową butelki wina i 250 ml bulionu drobiowego.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 stopni na termoobieg. W trakcie pieczenia podlewać udka bulionem. Piec przez ok. 2,5 godziny.
- W międzyczasie pokroić dynię na kawałki. Pokrojoną dynię z 2 ząbkami czosnku oblać oliwą, doprawić solą i pieprzem. Przełożyć na blachę i podlać 250 ml bulionu drobiowego. Przykryć folią i wstawić do piekarnika razem z gęsią na godzinę. Gdy dynia będzie miękka oddzielić łyżką miąższ od skóry. Zmiksować do uzyskania konsystencji puree i doprawić do smaku.
- Gdy udka z gęsi będą już gotowe, wyciągnąć je z naczynia żaroodpornego. Pozostałe wino wlać do garnka, zredukować na małym ogniu i zalać sosem z pieczonych udek, który został w naczyniu żaroodpornym. Dodać masło i dalej redukować na małym ogniu przez ok. 10 min.
- Na talerz nałożyć puree z pieczonej dyni, obok położyć udko z gęsi i polać sosem.
- Doskonałym dodatkiem do tego dania będą również wszelkiego rodzaju kiszonki.
Następnym razem podzielimy się przepisami na dania bez mięsa.